II Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe

[Ewar]

Ronka, ja też się cieszę, że nic Ci się nie stało. Z resztą dadzą sobie radę fachowcy.
Serdecznie pozdrawiam! 

[Hudy]

A szum... może przesłodziłeś?

Nie ma takich proporcji, coby wszystkim dogodzić. Jeden lubi słodszy szum, inny bardziej wytrawny

taką samą przygodę jak ostatnio  Rodzina..

:/ dobrze, że Tobie się nic nie stało.

No i czekamy na zdjęcia

Może
Ewar, jak zwykle bardzo emocjonalna sympatyczna relacja 

[Hudy]

Przeglądam zdjęcia i jakieś takie nieostre, jeśli chodzi o grzyby, a ludzie ciągle z piwami

[Ronka +]

No nie. Już od dawna tylu ciepłych i serdecznych słów pod swoim adresem nie słyszałam. Wielkie dzięki - Ewar.
Relację napisałaś super.

[Ewar]

Hudy napisał:

"Przeglądam zdjęcia i jakieś takie nieostre, jeśli chodzi o grzyby..."
Nie wiedziałam, że tak długo może człowieka trzymać. 

"... a ludzie ciągle z piwami."
Widocznie fociłeś inną grupę.     

[Hudy]

Nie wiedziałam, że tak długo może czlowieka trzymać

Nie było kiedy puścić

Widocznie fociłeś inną grupę

Jest takie prawdopodobieństwo

[Andrzej K.]

Ewar, Bardzo sympatyczna relacja,  cieszę się że mogłem cie poznac w realu,
myslę że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję 
Dzięki wszystkim, było naprawdę fajnie
Mam trochę zdjęć, obrobię, założę galerię i wstawię

[Andrzej K.]

Nie wiem czy imprezę uznać za udaną, skoro szum został...

Za późno przyjechałeś z tym szumem
Ale spoko, zabierz do Wysowej, damy radę 

[Hudy]

Za późno przyjechałeś z tym szumem

Za wcześnie inne rzeczy zaczęliście

[Waldek]

A grzybki jakieś były?

[Hudy]

A grzybki jakieś były?

A to myśmy na grzyby pojechali?

[Waldek]

A grzybki jakieś były?

A to myśmy na grzyby pojechali?

A no tak. Zapomniałem